Wieczór z Prymasem Andrzejem Krzyckim

W tym roku już po raz czwarty, jak zwykle w drugą sobotę września (11.09.2010), odbył się w Krzycku Wielkim w gospodarstwie agroturystycznym „Folwark Mila” „Wieczór z Prymasem Andrzejem Krzyckim”. Jego organizatorami byli: Maria Beczkiewicz, Agnieszka Rozwens, Barbara Leszkowicz-Barszcz i Leszek Barszcz wspierani przez firmę „Werner Kenkel”, GOK we Włoszakowicach i Starostwo Powiatowe.


Tegoroczne spotkanie poświęcone było ukazaniu związków Andrzeja Krzyckiego z polityką, zwłaszcza ze służbą dyplomatyczną. Dlatego organizatorzy do udziału w nim zaprosili znanego politologa i komentatora politycznego prof. Wawrzyńca Konarskiego oraz ambasadora, rzecznika prasowego czterech ministrów spraw zagranicznych Grzegorza Dziemidowicza. Spotkanie wyjątkowo w tym roku podzielone zostało nie na dwie, ale trzy części.  Pierwsza, naukowa,  składała się z trzech wystąpień. Dr Leszek Barszcz przedstawił pokrótce osiągnięcia dyplomatyczne A. Krzyckiego, m.in. udział Criciusa w licznych poselstwach i misjach dyplomatycznych, przeprowadzenie hołdu pruskiego, zawarcie „wieczystego” pokoju z Turcją w 1533 r. czy jego zaangażowanie w inkorporację Mazowsza. Profesor W. Konarski z kolei wygłosił prelekcję zatytułowaną Polityka Jagiellonów z perspektywy politologa. W swoim wystąpieniu scharakteryzował politykę zagraniczną ostatnich Jagiellonów, skupiając się w szczególności na definicji idei jagiellońskiej, idei jagiellońskiego państwa oraz ich wpływie na realną polityką. W swej politologicznej analizie Profesor wykazał, że związki te były fikcyjne, propagandowe, ponieważ nie przekładały się na praktyczne działania rządzących elit. Idea jagiellońska – konstatował prelegent – pozostała tylko ideą, a próby jej realizacji skończyły się niepowodzeniem.

Jako trzeci głos zabrał ambasador G. Dziemidowicz, który wygłosił wykład na temat Polska polityka zagraniczna okresu transformacji wobec polityki zagranicznej ostatnich Jagiellonów: kontynuacja czy nowa jakość? W swym wystąpieniu najpierw bardzo szczegółowo opisał polską służbę dyplomatyczną czasów ostatnich Jagiellonów, scharakteryzował kierunki jej działania, a następnie spróbował ukazać to, w jaki sposób w okresie transformacji nawiązywano do idei jagiellońskich, jak próbowano je rozwijać i zreinterpretować. To wielkie intelektualne wyzwanie wynikało z tego, że część elit próbowała z idei jagiellońskiej uczynić jeden z głównych fundamentów III Rzeczpospolitej. Jak twierdził Ambasador, dwudziestolecie międzywojenne trwało zbyt krótko, by mogło nim być. Tradycje powstańcze, narodowo-wyzwoleńcze nie nadawały się na czasy pokoju (oczywiście nie ma mowy o ich lekceważeniu czy zapominaniu!), podobnie jak pogrążona w kryzysie państwowość polska w XVII i XVIII wiek. Dlatego to właśnie idea jagiellońska stanęła w centrum zainteresowań nowych pokoleń Polaków, przede wszystkim zaś tych, które w pokojowej, solidarnościowej walce o niepodległość odniosły niezwykłe zwycięstwo. Wystąpienie Ambasadora pozwoliło nam jeszcze inaczej spojrzeć na nasze (organizatorów) działania. Fascynacja humanizmem renesansowym, zwłaszcza A. Krzyckim, wpisywała się i wpisuje w pewien ogólnokrajowy trend, wizję i koncepcję państwa opartego na dialogu i tolerancji, podmiotowości i szacunku dla Innego. To przecież Krzycki gwarantował luteranom, że pod władzą nabożnego Zygmunta nie będą siłą nawracani, ale zwalczał ich agresywną propagandę, co z kolei nie przeszkadzało mu w zapraszaniu do Polski Melanchtona.

Nowością w czasie tegorocznego spotkania były występy laureatów „Turnieju Recytatorskiego Literatury Staropolskiej im. Andrzeja Krzyckiego we Włoszakowicach”, który od 22 lat odbywa się w gminie Włoszakowice. Organizatorzy postanowili uhonorować i promować tę grupę młodych uzdolnionych recytatorów, którzy do swojego repertuaru wprowadzili wiersze Krzyckiego i zarecytowali je na takim poziomie, że profesjonalne jury uznało, iż warto zaprezentować je szerszej publiczności. Wśród wyróżnionych były: Paulina Andrzejewska i Estera Berger (LO Włoszakowice). W ten oto sposób udało się nam nawiązać zarówno do tradycji mecenatu renesansowego, jak i bliższej wielu mieszkańcom tradycji Teatru Poezji „Kalina”, działającego w Krzycku Wielkim w drugiej połowie XX w. Wiersze Krzyckiego (Criciusa) recytowane były pomiędzy wystąpieniami badaczy, co dla recytatorek było szczególnym wyróżnieniem, a dla publiczności przeżyciem, ponieważ w takim kontekście polityczne teksty Krzyckiego (O Łaskim, Dialog na temat opublikowanego niedawno Sejmu Azjańskiego) brzmiały nie tylko doskonale, ale i zdumiewająco aktualnie. Poza tym zmarginalizowana i dramatycznie nierozumiana poezja humanistyczna mogła tu poprzez żywe słowo w pełni  objawić piękno retoryki wiersza i renesansowego metrum.

W drugiej części „Wieczoru….” odbył się panel dyskusyjny na temat Polityka samorządowa jako element polityki zagranicznej państwa: szanse i zagrożenia. Do uczestnictwa w panelu organizatorzy zaprosili wybitnych lokalnych polityków samorządowych naszego regionu, reprezentujących zarówno wszystkie szczeble władzy, jak i partie polityczne. Obecni byli: Sławomir Szczot – radny miasta Leszna (PIS), Stanisław Waligóra – Wójt Gminy Włoszakowice (bezpartyjny), Tomasz Maleszy – Prezydent Leszna (SLD), Krzysztof Benedykt Piwoński – Starosta Powiatu Leszczyńskiego (PO), Zbigniew Haupt – radny Sejmiku Województwa Wielkopolskiego (PSL). Moderatorami dyskusji byli nasi zaproszeni goście: prof. W. Konarski oraz amb. G. Dziemidowicz. Zapytali oni uczestników dyskusji o dwie sprawy. Pierwsza dotyczyła procesu i stopnia upartyjniania władzy samorządowej w naszym regionie, jak je postrzegają i jak sobie z nimi radzą w  praktyce. Druga związana była z działaniami promocyjnymi regionu, miasta, powiatu czy gminy, z nawiązywaniem kontaktów i ściąganiem inwestorów. Dyskutanci dzielili się swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniami. Zgodni byli w tym, że proces upartyjniania samorządów jest niebezpieczny, różnili się jednak w ocenie skali i charakteru tego zjawiska.  Czym innym jest mówienie o upartyjnieniu na poziomie gminy, a czym innym na poziomie powiatu czy województwa. Zresztą należy się liczyć – zauważali – z obowiązującym prawem, taką a nie inną ordynacją wyborczą. Czy ktoś nam zagwarantuje – pytał jeden z rozmówców – że na miejsce usuniętych partii nie wejdą korporacje, różnego rodzaju grupy nieformalne, nad którymi już nikt nie będzie miał żadnej kontroli. Dyskusja przebiegała w znakomitej atmosferze, do której dostroiła się również publiczność. Nasi politycy zaprezentowali się od najlepszej strony: błyskotliwi, dowcipni, rzeczowi, powściągliwi w krytyce czy uszczypliwościach, nie zmienili tej debaty w ring lub propagandowy zgiełk. Nie tak był też cel tego spotkania. Zależało nam, żeby debata była świętem polityki, której rzeczywistą treścią, jak pisała Hannah Arendt, jest towarzystwo innych ludzi, wspólne działanie, publiczne występowanie, wpisywanie się w świat poprzez słowa i czyny i w końcu nabywanie i utwierdzanie osobistej tożsamości. Uważamy, że tego wieczoru udało się to w szczególności.

Ostatnia część imprezy rozpoczęła się od zaproszenia gości na lampkę wina i koncert jazzowy Maćka Fortuny i jego przyjaciół. Odbywał się on w plenerze, w niezwykłej scenerii  zachodzącego słońca i gwiaździstego nieba. W tym roku organizatorzy postanowili docenić wielką nadzieję polskiego jazzu,  wybitnie uzdolnionego trębacza z Krzycka Wielkiego, który do udziału w koncercie zaprosił: Karola Golę (saksofon altowy, sopranowy, flet), Dominika Mąkosa (piano), Grzegorza Piaseckiego (kontrabas) i Wojciecha Bulińskiego (perkusja). Koncert młodych muzyków doskonale dopełniał całą imprezę, ponieważ – jak zauważył L. Barszcz – jazz w Polsce to coś więcej niż muzyka, to był w PRL-u powiew wolności, zachodu, to były i są przestrzenie niezależności i indywidualizmu, które najpełniej ujawniają się w improwizacji jazzowej.

Niezwykle liryczne brzmienie trąbki Macieja (niekiedy rozmarzone, a niekiedy namiętne) wyrasta – jak mówi sam artysta – z klimatu Krzycka, które jest dla niego czymś więcej niż miejscem urodzenia, jest inspiracją, a jej efektem chociażby płyta In the small hours nagrana ze Stefanem Weeke. W czasie koncertu wyjątkowa była muzyczna rozmowa trąbki z fletem i saksofonem. Do granego przez Maćka Fortunę tematu i improwizacji K. Gola prowadził harmoniczny kontrapunkt, podejmowany i rozwijany przez G. Piaseckiego i D. Mąkosa, co doskonale wpisało się w atmosferę „Wieczoru…” poświęconego polityce, której żywiołem jest dialog.

Leszek Barszcz
Barbara Leszkowicz-Barszcz