Wieczór z Krzyckim 2008 – Małgorzata Pieńkowska

W 2008 roku utwory Krzyckiego czytała Małgorzata Pieńkowska. Przyjechała do nas zachęcona przez Teresę Lipowską. Jej doskonałe interpretacje 500-letnich utworów wprawiły słuchaczy w osłupienie – fantastyczny warsztat aktorki odkrył i nowego, ponadczasowego Krzyckiego, i całkowicie inne oblicze znanej głównie z roli Marysi Zduńskiej artystki. W kuluarach dowiedzieliśmy się również, że piosenka FNS ,,Chciałabym, chciała…” jest nie tylko zaśpiewana przez nią, ale i jej autorstwa!


Dr Anna Odrzywolska – Kidawa opowiedziała o korzeniach Andrzeja Krzyckiego i jego przyjaźni z wujem, Piotrem Tomickim. Na pozór trudne do zapamiętania koligacje rodzinne, które w czasach Renesansu były nieodzowne do kształtowania kariery politycznej, salonowej czy kościelnej, rozwinęły opowieść w niebywałą sagę, okraszoną wirtuozerskimi dyplomatycznie listami siostrzeńca i wuja. I można byłoby słuchać pani Anny godzinami, gdyby nie reżim czasowym i czekająca nas kolejna uczta…

Leszek Barszcz pokazał zebranym zdjęcia Kaplicy Zygmuntowskiej, szczegółowo analizując niemal każdy element i wskazując na wpływ Krzyckiego w jej powstanie. Z najważniejszym (może najbardziej znanym) napisem na Dzwonie Zygmunta:

Bogu Najlepszemu, Największemu i Dziewicy Bogurodzicy, świętym patronom swoim, znakomity Zygmunt, król Polski, ten dzwon godny wielkości umysłu i czynów swoich kazał sporządzić Roku Pańskiego 1520

Napis ten wytłoczony jest po łacinie. Królowa Bona, oczekująca Zygmunta po zwycięskiej wyprawie z nowo narodzonym dziedzicem zażyczyła sobie, by napis mogli przeczytać najmożniejsi tego świata – musiał zatem być napisany w języku zrozumiałym dla wszystkich.

W dworze zagościł chór Cantilena i młody pianista, Marcin Biberstajn, a Małgorzata Pieńkowska nadal raczyła gości wierszami.